wtorek, 20 listopada 2012

~CHAPTER 2~ "Śliczny"

~CHAPTER 2~

"Śliczny"

Właśnie siedziałem w samochodzie z Aoim i moim kuzynem. Czułem się niezręcznie, więc postanowiłem przerwać ciszę, która aktualnie zapanowała. 
— Uhm... Kouyou, mogę się o coś spytać?
— Pewnie. O co? — uśmiechnął się.
— Czemu Aoi nazwał cię Uru?
Chłopaki spojrzeli po sobie nawzajem i roześmiali się. Odpowiedział mi Aoi:
— To skrót od jego ksywki, a brzmi ona „Uruha”.
Spojrzałem zdumiony na kuzyna. On ma ksywkę „śliczny*”? Zacząłem się śmiać, a oni mi zawtórowali. 
— No to... Uruha. Zawsze wiedziałem,że ktoś cię w końcu doceni, a w szczególności twoją urodę.
Aoi się zaśmiał, a Uru sztucznie naburmuszył.
— No co ja poradzę, że jestem najzwyczajniej w świecie przystojny? Chciałbyś wyglądać tak jak ja.
— Nie, nie chciałbym, żeby kiedyś moją dziewczynę uznawali za lesbijkę ze względu na mój wygląd.
Dobrze, że akurat staliśmy na światłach, bo Aoi tak głośno się śmiał, że jakby teraz prowadził to spowodowałby wypadek.
— Uru, mam jeszcze jedno pytanie.
— Jeśli dotyczy to mojej urody to nie słucham.
Roześmiałem się.
— Nie, to nie dotyczy ciebie.
— No to wal.
— Na jaką próbę jedziemy?
— Na próbę naszego zespołu,Taka-chan — Uruha się wyszczerzył.
— Macie zespół? — nie mogłem uwierzyć. Czy ten pseudo gitarzysta w końcu dopiął swego?
— Tak mamy, ale aktualnie pilnie potrzebujemy wokalisty — spojrzał na mnie znacząco.
— Ach... Więc... Powodzenia w szukaniu. Na pewno znajdziecie kogoś dobrego — uśmiechnąłem się i postarałem, żeby nie wyszło sztucznie.
— A może ty chcesz spróbować,Taka-chan?
Zabiję go. Zabiję. Przysięgam. Ale wracając... po tym zdaniu poczułem na sobie pilny wzrok Aoiego.
— Śpiewasz? — zapytał.
— Ja? Nie... Uru na mózg padło. Ja?Śpiewać? Phi — zaśmiałem się nerwowo.
— Uhm, a nawet nie chcesz spróbować?
— Nie, bo ja wiem jak śpiewam.Okropnie. Uwierz.
I znowu. Czułem na sobie ten przewiercający wzrok Uruhy. Miałem wrażenie, że mi nie wierzył i szczerze mówiąc... miał rację. Doskonale zdawałem sobie sprawę ze swoich umiejętności wokalnych i twierdziłem, że były zadowalające. Nawet jak dla mnie.
— Kurde... Szkoda, bo naprawdę pilnie kogoś szukamy. Nasz poprzedni wokalista dostał propozycję nagrania solowej płyty, a nas zostawił** — westchnął czarnowłosy.
Zacząłem się zastanawiać. Wiem, że mógłbym to robić, ale... nie odważyłbym się. Nie znam reszty ich zespołu. Nie wiem jacy to ludzie. Poza tym, kto by chciał pracować z dzieckiem? A idąc dalej tym tropem... Właśnie,miałem siedemnaście lat. Nikt nie wie co się ze mną działo, gdzie są moi rodzice, czemu nie chodzę do szkoły, a na dodatek jestem niepełnoletni, więc jakby ktoś się o tym dowiedział, to miałbym zagwarantowany powrót do ojca albo do domu dziecka. Ani tam, ani tam wracać nie chciałem. Wolę żyć na własny rachunek zamiast opierać się na innych. Trudy życia dały mi już o sobie znać i zdążyły mnie nauczyć, że na innych nie warto polegać. Zresztą... Nawet jeślibym chciał, to nie byłbym w stanie nikomu zaufać. To nie dla mnie. Nie po tym, co już mnie spotkało. Wolałem się więc nie narażać i nie wchodzić nikomu w drogę.
— Hey! — gwałtownie się ocknąłem i spojrzałem na mówiącego do mnie Uruhę. — Mówię do ciebie, a ty z głową w chmurach. Dojechaliśmy.

--------------------------
*Uruha ( 麗 )-jap.Śliczny
**Wiem, że na prawdę tak nie było i to zostało zmienione na potrzeby historii. Wiek Takanoriego także został zmieniony ^^

5 komentarzy:

  1. cześć Ruki <3 . Tutaj okami <3 . z http://watashi-no-teki-no-teki-wa-watashi-no-yuujin-desu.blog.onet.pl/ . prawdę mówiąc nie spodziewałam się w Twoim opowiadaniu , takiego obrotu spraw <3 . miło czytać coś co napisał młody Twórca . nie mogę się doczekać jak będzie dalej . ^^ . arigatou za informacje ~ okami

    OdpowiedzUsuń
  2. deidataru@onet.pl20 listopada 2012 21:20

    Yo, tu Kuro ^^
    Pozostawiam powiadomienie: http://the-gazette-fanfiction.blog.onet.pl/ <--- Nowa notka, zapraszam do czytania : 3

    OdpowiedzUsuń
  3. Pisz, pisz następny i to jak najszybciej! Tak mnie zaciekawiłaś, że teraz nie mogę się doczekać tego, co będzie dalej!!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cooo tak krótko?? No ale nie marudzę xD
    Jak na razie i bardzo ciekawie, i nie martw się, wiele osób zmienia wiele faktów na potrzeby swojego opowiadania ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Supcio! Życzę weny i, aby rozdziały były dłuższe ♥
    ~Manson

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za to, że komentujecie ;3 Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak ja to uwielbiam ;3 One mnie naprawdę napędzają, szczególnie jak w jeden dzień pojawia się ich ponad dziesięć, bo tak też się zdarzało ;D